Ostatnie tygodnie były bardzo burzliwe dla Łady. Kiedy po pięciu nie wygranych spotkaniach z rzędu wielu kibiców zaczynało mieć wątpliwości, czy ich pupilom uda się awansować do wyższej ligi, to wtedy zawodnicy w porę udowodnili, że potrafią wyjść z głębokiego kryzysu. Po zwycięstwach nad Spartą Łabunie i Turem Turobin do zapewnienia sobie pierwszego miejsca w tabeli brakowało Ładzie tylko dwóch punktów. Cel, który był założony udało się osiągnąć już w Skierbieszowie, gdzie podopieczni trenera Ireneusza Zarczuka zwyciężyli po ciężkim meczu 3:1.
Od pierwszego gwizdka sędziego lepiej na boisku radzili sobie popularni ''biało-niebiescy'', którzy w 14 minucie po pięknym strzale Michała Gawrońskiego prowadzili 1:0. Niestety w ciągu następnego kwadransa w poczynania Łady wkradło się sporo nerwowości, a to za sprawą kontuzji kapitana Dariusza Kulińskiego i Bartłomieja Hajduka. Mimo takiego obrotu sprawy wynik do przerwy nie uległ już zmianie.
W drugiej odsłonie drużyna Łady 1945 była stroną dominująca. Strzelenie kolejnych bramek wydawało się tylko kwestią czasu. Bliscy szczęścia byli Grzegorz Mulawa i Sebastian Skrzypek, ale fenomenalnymi interwencjami popisywał się znany z występów w Olendrze Sól bramkarz Piotr Sasim.
W 67 minucie sprawy w swoje ręce wziął ponownie Michał Gawroński i było już 2:0 dla Łady. Chwilową nerwowość w biłgorajskich szeregach wprowadził sędzia spotkania, który w 76 minucie podyktował kontrowersyjny rzut karny dla gospodarzy i było 2:1. Na szczęście dwie minuty później podanie od Sebastiana Skrzypka wykończył 18-letni Daniel Szkałuba dla którego było to pierwsze trafienie w seniorskiej drużynie Łady 1945. Wynik do końca spotkania nie uległ już zmianie i sztab szkoleniowy wraz z piłkarzami mógł rozpocząć świętowanie awansu.
Po zakończeniu pojedynku zapytaliśmy Prezesa Klubu Dariusza Bednarza jakie wrażenia wywozi ze Skierbieszowa.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego faktu, że wreszcie udało nam się wywalczyć upragniony awans do IV ligi. Zwycięstwo w Skierbieszowie nie było zagrożone ani przez chwilę. Miejscowa drużyna była od nas słabsza zarówno pod względem umiejętności piłkarskich, jak i przygotowania kondycyjnego. Chciałbym także pochwalić ponad 100 osobową zorganizowaną grupę kibiców z Biłgoraja. Dzięki ich obecności zawodnicy mogli się czuć jak u siebie. Cieszymy się z awansu niezmiernie, ale od jutra wracamy do treningów. Pozostały nam dwa spotkania do końca sezonu. W środę zagramy w Łaszczowie z miejscową Koroną, a w niedzielę do Biłgoraja przyjedzie Unia Hrubieszów.
Spotkanie z Unią Hrubieszów budzi w Biłgoraju wielkie zainteresowane. Czy rozegranie tego pojedynku ze względów bezpieczeństwa jest zagrożone?
- Niedzielny mecz na pewno się odbędzie. Nie ukrywamy, że jest to dla nas priorytetowe starcie. W Biłgoraju wyczuwalna jest mobilizacja na to spotkania, więc liczymy na dużą frekwencję. Dodatkowego smaczku dodaje fakt, że Łada i Unia to jedyne zespoły w Klasie Okręgowej, które posiadają zorganizowanych kibiców. Mogę zapewnić, że nie robiliśmy problemów sympatykom z Hrubieszowa, tak jak to było w przypadku jesiennej rywalizacji w Hrubieszowie. Przypomnę tylko, że nasi kibice nie zostali wtedy wpuszczeni na stadion. Korzystając z okazji pragnę zaprosić wszystkich mieszkańców Powiatu Biłgorajskiego na to spotkanie i zachęcam do kulturalnego wspierania naszych piłkarzy. Odbędzie się ono 23 czerwca o godzinie 17.00 na stadionie OSiR w Biłgoraju - powiedział na zakończenie Prezes Dariusz Bednarz.
Ostoja Skierbieszów - Łada 1945 Biłgoraj 1:3 (0:1)
0:1 Michał Gawroński 14'
0:2 Michał Gawroński 67'
1:2 Łukasz Lalik 76'
1:3 Daniel Szkałuba 78'
Skład Łady 1945:
Hasiak - Poliwka, Sawczuk, Mulawa, Kuliński (23' Tatara) - Hajduk (27' Obszyński), Skrzypek, Łokaj, Sz.Wołoszyn (68' Szkałuba) - Rataj, Gawroński (83' Zarzycki).