Nikt nie spodziewał się, że zawodniczki Szóstki tak łatwo poradzą sobie z rywalkami z Tomaszowa Lubelskiego. Siatkarskie "derby Zamojszczyzny" między Szóstką i Tomasovią od zawsze elektryzowały sympatyków tej dyscypliny sportu w naszym regionie. Zazwyczaj pojedynki między tymi drużynami były emocjonujące, często kończyły się tie-breakami, jak choćby ostatni mecz ligowy obu zespołów, w którym podopieczne Pawła Wrzeszcza do zwycięstwa potrzebowały pięciu setów. Teraz gospodynie obu spotkań nie pozostawiły żadnych złudzeń o tym, kto jest lepszym zespołem. Biłgorajanki zarówno w pierwszej, jak i drugiej konfrontacji były lepszą drużyną w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła.
Pierwszy set sobotniego spotkania był zapowiedzią pasjonującego widowiska. Faktycznie premierowa odsłona była dosyć wyrównana. Na tablicy wyników często widniał remis, aż do stanu 14:14. Wtedy na dwupunktowe prowadzenie odskoczyły miejscowe i udało im się utrzymać tę zaliczkę do końca seta, którego wygrały do 22. Niestety w kolejnych partiach kibice nie mogli liczyć na podobną dawkę emocji. Od początku drugiej odsłony gra toczyła się pod dyktando biłgorajanek. Zawodniczki Pawła Wrzeszcza szybko wypracowały sobie kilkupunktową przewagę, a wraz z upływem partii systematycznie ją powiększały. Ostatecznie gospodynie straciły w drugim secie tylko 17 punktów. Zaledwie jeden punkt więcej udało się zdobyć tomaszowiankom w trzeciej i jak się okazało ostatniej odsłonie pierwszego spotkania. - Uważam, że dziewczyny zagrały bardzo dobre spotkanie. Myślę, że duży wpływ na postawę moich zawodniczek miało przygotowanie taktyczne do tego meczu. Tydzień poprzedzający pojedynek spędziliśmy na zgrupowaniu w Kielnarowej i ten wyjazd pomógł nam w odpowiednim rozpracowaniu rywalek. Dziewczyny pokazały dobrą siatkówkę, walczyły o każdą piłkę i podobnego zaangażowania oczekiwałbym od nich w drugim meczu - ocenił trener Paweł Wrzeszcz
Szkoleniowiec nie zawiódł się na swoich podopiecznych. Okazało się, że druga konfrontacja z Tomasovią była dla Szóstki jeszcze łatwiejszym zadaniem. Wydawało się, że pierwszy, zupełnie nieudany mecz zmobilizuje tomaszowianki do lepszej gry w drugim spotkaniu. Tak się jednak nie stało. Swoją grę poprawiły za to gospodynie, dzięki czemu po raz drugi wręcz zdeklasowały rywalki z Tomaszowa Lubelskiego wygrywając 3:0: do - 17, do - 14 i do - 13. Na wyróżnienie zasłużył cały zespół, ale w obu meczach swoją dobrą grą do pewnych wygranych Szóstki przyczyniły się Paula Rauch i Daria Kundera. Pierwsza była nie do zatrzymania, a dwucyfrowa ilość punktów zdobytych przez nią zagrywką robi wrażenie. Z kolei druga z zawodniczek biłgorajskiego zespołu spisywała się bardzo dobrze w ataku, ale i wiele razy zatrzymywała ataki rywalek na siatce.
- Chwała dziewczynom, że tak jak wczoraj, tak i dzisiaj rozegrały naprawdę świetne zawody. Tomasovia jest z pewnością niewygodnym rywalem, ale nasza znakomita gra zneutralizowała wszystkie atuty rywalek, które były bezradne. Liczę, że już w pierwszym meczu na parkiecie rywala uda nam się zakończyć rywalizację z kompletem 3 zwycięstw - podsumował obie konfrontacje szkoleniowiec Szóstki Paweł Wrzeszcz.
Dwa zwycięstwa na własnym parkiecie stawiają Szóstkę w korzystnej sytuacji przed wyjazdem do Tomaszowa Lubelskiego. Trzecie spotkanie zostanie rozegrane w najbliższy poniedziałek o godz. 18:00, a ewentualny czwarty pojedynek - dzień później o tej samej godzinie.
W drugim półfinale, gdzie mierzą się ze sobą siatkarki Karpat Krosno (w ich barwach występują byłe zawodniczki Szóstki Joanna Beda i Joanna Paluch) i Wisły Kraków krośnianki odniosły dwa zwycięstwa (3:1 i 3:2) i są bliżej awansu do finału play-off II ligi.
Szóstka Biłgoraj - Tomasovia Tomaszów Lubelski 3:0 (25:22, 25:17, 25:18)
Szóstka: Filipowicz, S. Chmiel, Wszoła, Rauch, Kundera, Banecka, Bębenek (libero) oraz Gasidło.
Tomasovia: K. Chmiel, Romaszko, Świerszcz, Kołosińska, Słonecka, Głaz, Kowalska (libero) oraz Sekrecka, Czaja-Barbara, Czerniawska.
Szóstka Biłgoraj - Tomasovia Tomaszów Lubelski 3:0 (25:17, 25:14, 25:13)
Szóstka: Filipowicz, S. Chmiel, Wszoła, Rauch, Kundera, Banecka, Bębenek (libero) oraz Gasidło, Kiełbasa, Gorczyca.
Tomasovia: K. Chmiel, Romaszko, Świerszcz, Kołosińska, Słonecka, Głaz, Kowalska (libero) oraz Sekrecka, Czaja-Barbara, Czerniawska.